Bartłomiej Banasiewicz, praktykant Fundacji Instytut Prawa Wschodniego im. Gabriela Szerszeniewicza
Kluby piłkarskie FK[1] Sewastopol i Rubin Jałta 14 czerwca 2023 roku oficjalnie opuściły Krymską Premier Ligę. Od sierpnia te dwa zespoły występują do II ligi rosyjskiej (trzeci poziom rozgrywkowy). Jest to działanie niezgodne z wcześniejszymi decyzjami UEFA. Według ustaleń z grudnia 2014 roku kluby z tego półwyspu mogą występować jedynie w specjalnie utworzonej autonomicznej lidze[2]. Ówczesny sekretarz generalny UEFA, a obecny przewodniczący FIFA Gianni Infantino stwierdził, że w przypadku niezastosowania się do decyzji może zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne wobec tego kraju. Po 24 lutego 2022 roku Rosja przestała się jednak stosować do jakichkolwiek wyznaczonych wcześniej norm, łamiąc wszystkie dotychczasowe ustalenia dotyczące sportu w okupowanym przez nią Krymie. Tekst ten zaprezentuje, w jaki sposób te zespoły zostały dopuszczone do udziału w rosyjskich rozgrywkach mimo zakazów ze strony UEFA oraz przedstawi inne działania propagandowe, gdzie jako narzędzie polityczne wykorzystywany jest sport.
Działania Rosji, aby dopuścić do rozgrywek zespoły z Krymu są bardzo dobrze zaplanowane. W Regulaminie Krajowej Ligi Piłki Nożnej (część dotycząca przyznania licencji klubom piłkarskim II ligi) paragraf 4.2 mówi, że „Ubiegający się o licencję, będący zawodowymi klubami piłkarskimi uczestniczącymi w rozgrywkach FNL-2 są dopuszczone do tej procedury”. W punkcie 4.3 wyjaśniono natomiast, które kluby amatorskie ze względów sportowych kwalifikują się do licencji i uzyskania statusu zawodowego[1]. Ten punkt został stworzony właśnie dla zespołów z Krymu. Mimo tego, iż Rubin Jałta oraz FK Sewastopol są prowadzone w bardzo profesjonalny sposób, mają być traktowane jak kluby półzawodowe. Status ten został ustalony ze względu na fakt, iż za takie działania nie grożą tak dotkliwe sankcje na Rosję ze strony UEFA.
Pojawił się tylko jeden problem – kontrakty wszystkich zawodników od momentu dołączenia tych drużyn do rozgrywek będą rejestrowane w FIFA Transfer Matching System (TMS). Oznacza to, że krymskie kluby od tego momentu posiadają prawa do swoich zawodników i dostaną możliwość podpisywania profesjonalnych kontraktów. Wszystkie informacje będą znajdowały się w bazie online FIFA. W taki sposób ta organizacja będzie „po cichu” legitymizować uznanie okupowanego Krymu jako terytorium należącego do Rosji[2]. I tak się właśnie dzieje – do tej pory FIFA nie odniosła się do tej kwestii.
Warto podkreślić, iż wielu zawodników występujących obecnie w tych klubach nie może uczestniczyć w rozgrywkach rosyjskiej ligi. Są to osoby urodzone na Krymie, a posiadające jedynie obywatelstwo ukraińskie obywatelstwo. Takich piłkarzy jest kilkunastu – zostali oni zmuszeni do przyjęcia rosyjskiego paszportu bądź opuszczenia klubu. Zasada ta jest dyskryminacją, jednak wśród osób decyzyjnych wśród klubów z tego półwyspu nie stanowi to dużego problemu. Zagwarantowali oni bowiem w oficjalnych komunikatach, iż spełnią oni wszystkie wymagane normy.
Jest to jednak powód, dla którego istnieje nadal Liga Krymu. Minister Sportu Republiki Krymu Olga Torubarowa wraz z Przewodniczącym Krymskiego Związku Piłki Nożnej Siergiejem Borodkinem stwierdzili w jednym z wywiadów, że nie mogą pozostawić wielu obywateli półwyspu bez wsparcia[3]. Bo Rosja w ich opinii nie zamierza ułatwiać sportowcom posiadającym obywatelstwo ukraińskie udziału w zawodach. Sytuacja ta prezentuje stosunek państwa ze stolicą w Moskwie do Ukraińców, ukazując, że wrogość istnieje już na każdym poziomie, również tym sportowym.
W następnych latach przewiduje się, iż w przypadku rozwiązania tego problemu do ligi mają dołączyć kolejne zespoły. Będą to najprawdopodobniej kluby takie jak Okean Kercz, Kyzyłtasz Bakczysaraj, Tawrija Symferopol i Aluston-Ałuszta. Część z nich miała uczestniczyć w rozgrywkach drugiej ligi rosyjskiej w tym sezonie, jednak ze względu na niezgodności pomiędzy Krymską Federacją Piłkarską i RFU[4] oraz niedopełnienie formalności nie udało im się uzyskać niezbędnej licencji. Sytuacja była bardzo skomplikowana, jednakże 20 grudnia 2023 roku ogłoszono przełom w tej sprawie.
Władze Football National League (FNL) skierowały do zatwierdzenia zmiany w regulaminie dotyczące drużyn II ligi „Dywizji B”, które powinny wejść w życie w sezonie 2024. Niezależnie od posiadanego obywatelstwa piłkarskiego, piłkarze mający stałe miejsce zamieszkania na terytorium Republiki Krymu i miasta Sewastopol (według stanu na dzień 18 marca 2014 r.) będą traktowani jako rosyjscy zawodnicy. Nie będzie brane pod uwagę fakt posiadania paszportu ukraińskiego. Podobne standardy będą obowiązywać piłkarzy z obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, którzy według stanu na 4 października 2022 r. zamieszkiwali na stałe te terytoria lub przebywali tam łącznie przez co najmniej 24 miesiące.
Działania propagandowe Federacji Rosyjskiej na terytorium Krymu
Rosja już od wielu lat intensyfikuje działania, mające na celu zachęcić zespoły z Krymu do udziału w ich lidze oraz przekonać kibiców, iż ta decyzją jest właściwa. Na Półwyspie Krymskim w działania sprzyjające tejże propagandzie zaangażowani są działacze lokalnych klubów piłkarskich, tacy jak np. Kirił Szaposznikow (Rubin Jałta), Walerij Czałyj (FK Sewastopol) czy Zelimczan Kadyrow (Aluston-Ałuszta). Jakie podejmują oni przedsięwzięcia? W mediach społecznościowych klubów można zauważyć nawiązania do ważnych świąt rosyjskich, takich jak Dzień Rosji (12 czerwca), Dzień Zwycięstwa (9 maja) czy rocznica przeprowadzenia referendum na Krymie. Innym charakterystycznym elementem jest noszenie przez takie osoby wstążki św. Jerzego[1].
Kolejną rzeczą, zauważalną od kilku miesięcy jest współpraca z działaczami piłkarskimi pochodzącymi z terenów okupowanych przez Rosję po 24 lutego 2022 roku ( głównie obwód zaporoski i chersoński). W siedzibach zespołów ponadto organizowane są również zbiórki żywności i odzieży dla osób zamieszkujących te terytoria. Podczas tych wszystkich wydarzeń wykonywane są sesje zdjęciowe, do których dołączony jest najczęściej opis wyrażający poparcie dla działań Rosji w tej wojnie.
Wykorzystanie działaczy jest dość skutecznym zabiegiem – są oni zazwyczaj zasłużeni w działalności dla lokalnej społeczności od kilkunastu lat (również wcześniej jako obywatele Ukrainy). Takim osobom łatwiej jest zdobyć zaufanie, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż czasem przedstawieni są oni jako „zwykli obywatele, którzy wypowiadają się politycznie jedynie w ważnych sprawach”. Dla nich jest to również korzystna sytuacja – przykładowo są zapraszani na sesje rady miasta czy biorą udział w spotkaniach z politykami[2].
O wsparciu rozwoju sportu na Krymie wielokrotnie w swoich wypowiedziach wspominali wysoko postawieni politycy rosyjscy. Są to m.in.: wiceminister sportu Federacji Rosyjskiej Odies Bajsułtanow (były premier Czeczenii i bliski współpracownik Ramzana Kadyrowa, członek partii Jedna Rosja), były deputowany do Dumy Federacji Rosyjskiej Rusłan Balbek, prezes Rosyjskiej Ligi Piłki Nożnej Naił Izmaiłow oraz prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej oraz Prezydent RFU, członek Komitetu Wykonawczego UEFA i jedna z najważniejszych osób w Gazpromie Aleksander Diukow. Uczestniczyli oni również w przygotowaniu kwestii proceduralnych, aby dostosować kluby do udziału w rozgrywkach w kwestiach prawnych oraz infrastrukturalnych. W wywiadach podkreślają, iż ten obszar to część Rosji, stosują też antyukraińską retorykę.
Najbardziej zaangażowany jest Balbek (w przeszłości działacz polityczny również w Ukrainie), który jest współzałożycielem zespołu Kyzyłtasz Bakczysaraj[3]. To klub stworzony powstały dla mniejszości tatarskiej zamieszkującej Krym. Drużyna jest wykorzystywana jako narzędzie polityczne, skierowane głównie przeciw Medżilis Tatarów Krymskich, którzy sprzyjają Ukrainie[4]. Klub ten najczęściej ze wszystkich występuję poza granicami półwyspu, często jeżdżąc na mecze do Moskwy, a także biorąc udział w meczach towarzyskich w Turcji. Drugie wydarzenie w 2019 roku stało się przedmiotem sporu dyplomatycznego pomiędzy MSZ Turcji a MSZ Ukrainy, przez co dalsze mecze zostały odwołane[5].
Propagowana jest również współpraca pomiędzy krymskimi klubami piłkarskimi a zespołami z Rosji. Powstają turnieje dziecięce, które noszą imiona radzieckich sportowców. Organizowane są również takie wydarzenia jak Święty Puchar Ramadanu, skierowane głównie do Tatarów. Rozwija się również piłka kobieca – reprezentacja Krymu dziewczyn urodzonych w latach 2007-2008 występuję w młodzieżowej lidze rosyjskiej. Wszystkie te przedsięwzięcia powstają w celu indoktrynacji młodych osób. Na takich wydarzeniach bowiem są uczeni oni hymnu rosyjskiego, występują z flagami tego kraju oraz często uczestniczą w zajęciach z historii państwa. Takie imprezy sportowe, które wydają się być jedynie zwyczajną zabawą, stają się miejscem przenikania propagandy zgodnej z linią polityczną Kremla[6].
Przewidywania dotyczące przyszłości
Rosja nie ogranicza swoich działań jedynie do Krymu, bowiem od kilku miesięcy dostosowuje prawo do przyjęcia w przyszłości zespołów z terenów okupowanych po 24 lutego 2022 roku. 17 maja 2023 roku w rosyjskiej Dumie została uchwalona ustawa, która dotyczy wsparcia dla sportu w obwodach ługańskim i donieckim, a w przyszłości również zaporoskim i chersońskim. Sportowcy, którzy mieszkają na tych terenach i identyfikują się jako obywatele Rosji będą mogli ubiegać się o specjalne stypendia, a także brać udział w krajowych zgrupowaniach. Ustawa też przewiduje przeznaczenie środków finansowych na rozwój najpopularniejszych dyscyplin i popularyzację ich wśród młodzieży – oznacza to więc plany powstania wielu boisk piłkarskich. Działania te nie spotkały się z reakcją międzynarodowych organizacji sportowych (MKOl, FIFA, UEFA). Ich milczenie jest więc pokazaniem, iż promowane przez te instytucję wartości są traktowane wybiórczo.
20 października 2023 roku wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Czernyszenko ogłosił natomiast powstanie ligi „Wspólnota Narodów”. Występować w nim będzie 10 zespołów – po dwa z każdego okupowanego obwodu. Krym mają reprezentować Aluston z Ałuszty oraz drużyna rezerw FK Sewastopol.
Decyzja o ich wyborze jest czysto polityczna – są to zespoły zaangażowane poprzez władzę klubu w szerzenie prorosyjskiej narracji. Dofinansowanie na te propagandowe rozgrywki będzie prawie czteroktotnie większe niż to, jakie jest zaplanowane przez Ministerstwo Sportu na wsparcie ligi Krymu[1]. To pokazuje kierunek działań tego państwa – będą oni dążyć do jak najszybciej integracji sportu na półwyspie z resztą Rosji. A same rozgrywki „Wspólnota Narodów” będą przedsięwzięciem w pełni propagandowym.
Czy Ukraina podejmuje próby oddziaływania poprzez sport na Krym? Należy stwierdzić, że wobec tego regionu postąpiła zupełnie inaczej niż w stosunku do obwodów ługańskiego i donieckiego. Przez parę sezonów w niższych ligach występowała Tawrija Symferopol (klub o tej samej nazwie jest uczestnikiem Krymskiej Premier Ligi), jednakże była to drużyna oparta głównie na wsparciu ukraińskich kibiców. Klub nie osiągnął znaczących sukcesów, a w 2022 roku ogłosił upadłość.
Biorąc pod uwagę to, iż Ukraina w większości przypadków poprzez sport potrafi w efektywny sposób osiągać zamierzone cele, zaniedbania w tej kwestii są dość sporym błędem. Pokazuje to przykład Szachtara Donieck, klubu, który jest w obecnej chwili jedną z wizytówek Ukrainy i przypomina osobom z innych państw, iż jest to miasto ukraińskie[2]. W mojej opinii w najbliższym czasie w tej kwestii nie nastąpią znaczące zmiany, gdyż w dyplomacji sportowej kraju obecnie ważniejszą kwestią jest ukazanie światu, dlaczego sportowcy z Białorusi i Rosji nie powinni występować w zawodach międzynarodowych.
Jakie należy wysunąć z tego wnioski? Rosja podejmuje działania propagandowe na wielu polach. Na Krymie są one po części skuteczne, gdyż obserwowalne jest zwiększone zainteresowanie sportem wśród mieszkańców półwyspu. Pokazują to liczby – od momentu dołączenia do rosyjskich rozgrywek FK Sewastopol i Rubin Jałta mają rekordowe wyniki frekwencyjne. Pierwszy z wymienionych klubów miał średnią frekwencję 3595 osób (w czasie uczestnictwa w krymskiej Premier Ligi tylko raz w pojedynczym spotkaniu mieli taki rezultat), natomiast drugi średnią 1926 osób. Wynik FK Sewastopol jest najlepszym na poziomie II ligi rosyjskiej.
Analizując opinie wśród internautów należy jednak stwierdzić, iż nie wynika to z samego wzrostu sympatii do Rosji, a chęci oglądania piłki nożnej na wyższym poziomie[3]. To dlatego część kibiców piłkarskich akceptuje dołączenie do FNL-2. Grupą mieszkańców tego terenu najbardziej sprzeciwiającą się tym działaniom są Tatarzy. Należy zauważyć, iż sportowe organizacje międzynarodowe nie zachowują należytej postawy. Można stwierdzić, iż próbują one omijać ten temat, nie wyrażając jasnych deklaracji. Jest to bardzo niebezpieczny precedens – sportu i polityki nie da się bowiem oddzielić, co pokazuje ta wojna. A FIFA i UEFA jak do tej pory nie odniosły się do protestu ze strony Ukraińskiej Federacji Piłkarskiej, która wystosowała pismo w tej sprawie już kilka miesięcy temu.
[1] Na ligę „Wspólnota Narodów” przeznaczone zostanir 262,5 mln rubli, natomiast na Krymską Premier Ligę 67 milionów rubli.
[2] Pisałem o tym w jednej z analiz dostępnych na stronie Fundacji. Tutaj link do niej: Polityczne akcenty podczas spotkań Szachtara Donieck w Warszawie, https://ipw.com.pl/polityczne-akcenty-podczas-spotkan-szachtara-donieck-w-warszawie/
[3] Źródłem są obserwacje własne autora, wynikające z obserwowania profili zespołów piłkarskich na Telegramie.
[1] W Ukrainie jest uznawana za symbol rosyjskiego nacjonalizmu. Noszą ją m.in. prorosyjscy separatyści na Krymie i w Donbasie.
[2] Prezes Rubinu Jałta Kirił Szaposznikow brał udział w wielu spotkaniach z przedstawicielami tego miasta.
[3] Balbek był w przeszłości członkiem Socjalistycznej Partii Ukrainy.
[4] Organizacja reprezentująca interesy Tatarów Krymskich, sprzeciwiająca się okupowaniu przez Rosję Krymu.
[5] MSZ Turcji po wysłaniu noty dyplomatycznej zareagowało bardzo szybko, kluby otrzymały informację o grzywnach i innych sankcjach w wypadku udziału w takich spotkaniach.
[6] Podobne działania obserwowane są na innych okupowanych ukraińskich terenach. Przykładowo w obwodzie donbaskim szkółkę piłkarską dla dzieci z Mariupola i okolic prowadzi były reprezentant Rosji Andriej Sołomatin, który jest jednocześnie członkiem brygady „La Espanola” i wielkim zwolennikiem polityki prowadzonej przez Władimira Putina.
[1] https://twitter.com/babanasiewicz/status/1664267707922153474
[2] Do dziś FIFA nie odniosła się do tej kwestii.
[3] W poprzedniej edycji Ligi Krymu aż 98 piłkarzy (na 212) posiadało obywatelstwo Ukrainy.
[4] RFU – skrót od Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej
[1] Skrót od „Футбольный клуб”, co po polsku oznacza klub piłkarski.
[2] B. Homewood, Soccer-UEFA bans Crimean clubs from Russian league, https://www.reuters.com/article/soccer-uefa-crimea-idUKL3N0TO4OY20141204/ (dostęp:25.06.2023 r.)