Marek Reszuta, ekspert ds. Kaukazu, dyplomata po placówkach w Tbilisi, Erywaniu, Moskwie i Sankt Petersburgu
W trakcie audycji u red. Rafała Otoka-Frąckiewicza wyraziłem opinię, iż Czeczeni walczący na Ukrainie nie mają żadnego większego doświadczenia wojennego i wbrew powszechnej opinii, nie jest to wojskowa elita-elit. Owszem, strasznie wyglądają, ale ich umiejętności wojskowe są przereklamowane. Mają bardzo duże doświadczenie policyjne, ale to w sumie szczyt ich możliwości i w sytuacjach stricte bojowych ich umiejętności nie zawsze się przydają.
Po tej audycji dostałem sporo różnych sygnałów o moim wywiadzie, większość pozytywna i zachęcająca do kontynuowania opowieści o narodach Kaukazu, co również uważam za konieczne, ale kilka też negatywnych, zwłaszcza właśnie w kontekście zdolności wojskowych Czeczeńców na Ukrainie. Wg opinii naszych słuchaczy, są to doborowe jednostki wojskowe Czeczenii, elita wśród wojsk czeczeńskich i biorą aktywny udział w działaniach wojennych. Niestety, korespondenci nie zawsze potrafili wskazać, gdzie te jednostki walczą. Myślę, że warto dokładniej tę kwestię omówić, choćby tylko w celu uporządkowania tematu.
Jednostki czeczeńskie?
Zacznijmy od tego, że formalnie nie ma czegoś takiego jak „czeczeńskie jednostki wojskowe”, czy milicyjne. Taka nazwa sugerowałaby, że są to jednostki jakiegoś niezależnego, suwerennego państwa.
Nie! Ramzan Kadyrow nie ma własnej armii, którą może posyłać gdzie chce. To co funkcjonuje na terytorium Republiki Czeczeńskiej (prawda – autonomicznej), to są formalnie rzecz biorąc rosyjskie jednostki federalne podległe Ministerstwu Obrony Rosji, a jeśli mówimy o milicji – Ministerstwu Spraw Wewnętrznych Rosji.
Te właśnie ministerstwa mają swobodne prawo do decydowania o zadaniach, kompetencjach, miejscu stacjonowania, dyslokacji tych jednostek. Nie wątpię, że Ramzan Kadyrow ma dużą swobodę jeśli chodzi o kwestie kadrowe, ma prawo współdecydowania o różnych kwestiach związanych z ich funkcjonowaniem, ale jednostki te podlegają ewidentnie władzom federalnym Rosji. Nie będzie Kadyrowa – jednostki pozostaną i pełnić będą analogiczne zadania.
Czeczeni na Ukrainie
Przyjrzyjmy się, jakie jednostki zostały wysłane na Ukrainę. Zdaniem ukraińskiego wywiadu na Ukrainę zostało wysłanych łącznie 1600 funkcjonariuszy z trzech niżej wymienionych formacji podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, a nie Ministerstwa Obrony. To są funkcjonariusze milicji, a nie żołnierze.
Pułk Specjalnego Przeznaczenia „Północ”
Pułk uznawany za osobistą ochronę Ramzana Kadyrowa. Dowodzi nim słynny Magomed Tuszajew.
Oficjalna nazwa – 141 Specjalny Pułk Zmotoryzowany im. Bohatera Federacji Rosyjskiej Ahmata-Hadżi Kadyrowa (stacjonuje w Groznym). Wchodzi w skład 46 Wydzielonej Brygady Operacyjnej Okręgu Północnokaukaskiego Wojsk Gwardii Narodowej FR (do 2016 roku – Wojska Wewnętrzne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych) stacjonującej w Groznym (Czeczenia).
Pułk brał udział w wojnie w Syrii, za tę operację jej dowódca M.Tuszajew został odznaczony orderem „Za zasługi dla Ojczyzny” I stopnia. Tą ojczyzną nie była Czeczenia, ale Rosja.
Na Ukrainie stwierdzono obecność funkcjonariuszy Pułku w trakcie ataku Rosjan na lotnisko w Hostomelu (nie są znane osiągnięcia i straty Pułku), jak również w Buczy, gdzie doszło do masakry osób cywilnych. Wg wywiadu ukraińskiego, funkcjonariusze Pułku brali udział w morderstwach, gwałtach i grabieżach w tym mieście .
Pułk „Północ” znany jest szerzej na świecie z udziału jej trzech byłych funkcjonariuszy w zabójstwie rosyjskiego opozycjonisty Borysa Niemcowa.
Batalion Specjalnego Przeznaczenia „Południe”
Oficjalna nazwa: 249 wydzielony Batalion Specjalnego Przeznaczenia „Południe”. Wchodzi, podobnie jak „Północ”, w skład 46 Wydzielonej Brygady Operacyjnej OK WGN FR. Stacjonuje w Rejonie Wiedeno w Czeczenii. Dowódca – Husejn Meżidow (jest obecnie na Ukrainie).
Uznawany jest za jeden z elitarnych oddziałów rosyjskich sił antyterrorystycznych. Sformowany został z Czeczenów w trakcie Drugiej Wojny Czeczeńskiej (1999-2000). Brał udział w tysiącach (mówi się o około 7000) akcji antyterrorystycznych na terytorium Północnokaukaskiego Okręgu Wojskowego (Czeczenia, Inguszetia, Dagestan i in.).
Policyjny Pułk Patrolowy im. Achmata Kadyrowa
Pułk sformowany w 2004 roku przez Prezydenta Republiki Czeczeńskiej Achmata Kadyrowa. Jednostka specjalna milicji, zwana często czeczeńskim Specnazem, podległa Ministerstwu Spraw Wewnętrznych Rosji. Stacjonuje w Groznym (dla turystów – jednostka mieści się na ul Stawropolskiej 17, sugeruję nie zbliżać się bez powodu). Jednostka operowała dotychczas wyłącznie na terytorium Czeczenii, jej udział w wojnie na Ukrainie jest pierwsza akcją zagraniczną jednostki. Brała udział w „akcjach antyterrorystycznych” przeciwko Czeczenom walczącym o niepodległość. Większość jej akcji ma jednak charakter czysto policyjny (zatrzymania podejrzanych, konwoje itd.).
Dowódcą Pułku jest Bohater Rosji Zamid Czapajew.
W 2021 roku w mediach rosyjskich pojawiło się sporo informacji o miejscach kaźni, które zorganizowali sobie funkcjonariusze Pułku około roku 2017. Jeden z byłych funkcjonariuszy podał kilkadziesiąt nazwisk Czeczenów, w tym również żołnierzy, oficerów i dowódców innych jednostek, zamordowanych „w piwnicach” Pułku.
Wg świadectw – Pułk bierze udział w ataku na Mariupol.
OMON i SOBR
Wg moich informacji, na Ukrainie stacjonują obecnie funkcjonariusze jeszcze dwóch czeczeńskich formacji (nie znam liczby funkcjonariuszy) – Oddziału Milicji Specjalnego Przeznaczenia Czeczenii (OMON) oraz Specjalnego Oddziału Szybkiego Reagowania „Terek” (SOBR „Terek”). Obie formacje wchodzą w skład Gwardii Narodowej FR (oficjalnie – Federalna Służba Wojsk Gwardii Narodowej Federacji Rosyjskiej, podległej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych Rosji). OMON i SOBR często są mylone, gdyż utożsamiane są z tymi samymi zadaniami – walką z przestępczością zorganizowaną.
Nie do końca. SOBR jest strukturą bardziej elitarną i służba w tych oddziałach wymaga większych umiejętności i kwalifikacji. Z historycznego punktu widzenia, obie jednostki wywodzą się z milicji, przy czym OMON – z prewencji, zaś SOBR z milicji kryminalnej. OMON miał początkowo na celu walkę ogólnie rzecz biorąc „niepokojami społecznymi” (manifestacje, pikiety), zaś SOBR – z walką z zorganizowaną przestępczością. Na Kaukazie SOBR został włączony w walkę z terroryzmem, czyli walczyli przeciwko oddziałom Czeczenów walczących o niezależność Czeczenii, ale też przeciwko terrorystom z Emiratu Kaukaskiego.
Kandydatem do SOBR mogą być praktycznie wyłącznie funkcjonariusze MSW, szczególnie byli wyżsi rangą funkcjonariusze Regionalnych Zarządów Walki z Przestępczością Zorganizowaną, oficerowie oddziałów specjalnych OMON (mający wyższe wykształcenie), ale również byli żołnierze z jednostek specjalnych MON. Do OMON, jak do naszego ZOMO, można trafić z liceum.
Co robią Czeczeńcy na Ukrainie?
Rosyjskie dowództwo bardzo jasno określiło, że Czeczeni na Ukrainie będą realizować „bardzo specyficzne zadania”. Na czym mają polegać te „specyficzne zadnia”? Na zdobywaniu trudno dostępnych punktów oporu? Ataku na punkty strategiczne?
Nie! Jednostki te nie mają broni ciężkiej, nie dysponują wsparciem lotniczym, nie są włączone do działań innych jednostek polowych. Zresztą rosyjskie dowództwo nawet nie myśli, aby im dać takie wsparcie i zadania. Jasno określono, że Czeczeńcy mają działać zgodnie z ich kompetencjami – a kompetencje mają stricte policyjne!
Stąd też oddziały czeczeńscy mają za zadanie – likwidację grup dywersyjnych, likwidację najemników zagranicznych oraz oczyszczanie (strasznie obecnie brzmiące słowo „зачисткa”) punktów zamieszkałych od nacjonalistów ukraińskich. Nie mają żadnych zadań bojowych, a wyłącznie policyjne. Stąd nie można mówić, że żołnierze czeczeńscy biorą udział w walkach.