Patryk Turek – Budowa relacji niemiecko-rosyjskich w kontekście I rozbioru Polski

Patryk Turek – praktykant Fundacji Instytut Prawa Wschodniego im. G. Szerszeniewicza, student historii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego na Wydziale Nauk Historycznych.









Działania prowadzone przez państwo niemieckie i rosyjskie od wielu wieków wywierają znaczący wpływ na układ sił w Europie Środkowo-Wschodniej. Zrozumienie okoliczności, historii oraz kontekstu budującego wyjątkowość relacji tych obu krajów stanowi interesujące zagadnienie badawcze. Należy w tym miejscu zadać pytanie, w którym okresie i na jakich zasadach wykrystalizowały się stosunki między tymi państwami. Zrozumienie istoty działań podjętych przez Hohenzollernów i Romanowów w okresie upadku państwa polskiego, nakreślenie sylwetek władców, ich politycznych ambicji i elementów łączących będzie ważnym kontekstem dla kluczowego punktu, jakim jest I rozbiór Polski. Słowa Fryderyka II do Katarzyny II pozwolą na szersze zrozumienie specyfiki tych relacji oraz używanych argumentów w polityce wieku XVIII. Szeroka analiza tego momentu w historii pozwoli lepiej dostrzec procesy, które widoczne są do dziś. Tematyka okresu schyłku państwa polskiego jest poruszana również w obecnej dyskusji historycznej.

Najważniejszym i najczęściej zadawanym pytaniem w dyskusji polskiej pozostaje: Czy rozbiorów dało się uniknąć ? Wyjątkową pracę w tej tematyce wykonało Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Wywiad przeprowadzony przez organizację z wybitną ekspertką tego okresu – profesor Zofią Zielińską, jest idealnym przykładem rozwoju i żywego zainteresowani badanami nad upadkiem polskiej państwowości pod koniec XVIII wieku.





Relacje Niemiecko-Rosyjskie

Wyjątkowym momentem budowy stosunków międzynarodowych między zachodnim i wschodnim sąsiadem Polski będzie wiek XVIII. Elementem zbliżającym Prusy oraz Rosję w tym okresie była sprawa Rzeczpospolitej. Oba kraje w swojej geopolityce były jak najbardziej zainteresowane utrzymaniem kryzysu w państwie polskim oraz z czasem uszczuplenia jego granic. Sam proces I rozbioru Polski stanowi unikatowy element historii świata. Hamish Marshall Scott w swojej książce o powstaniu mocarstw wschodnich, (uważa za nie Prusy, Austrię i Rosję), wysuwa ciekawy wniosek. Jest precedensem w dziejach Europy, że tak duży kraj, bez realnego konfliktu zbrojnego z nim udało się „ograbić” z trzeciej części jego terenów. Stanowić to miało wyraźny sygnał dla reszty świata, iż wielkie mocarstwa mogą rozwiązywać swoje problemy, wykorzystując do tego kraje słabsze i neutralne. Teza ta wydaje się bardzo trafna w stosunku do XVIII i XXI-wiecznego świata.

Według niemieckiego profesora historii Martina Schulze Wessla kluczem, jak i wzorem relacji między tymi państwami jest okres panowania Piotra I Wielkiego i Fryderyka Wilhelma I. Wspólny interes dotyczący opanowania Polski, jak i osobista przyjaźń obu władców połączą wstępnie kraje. Najważniejszym jednak czynnikiem współpracy obu państw była chęć dołączenia do grona wielkich mocarstw. Rosja Romanowów stanowiła ważny element geopolitycznej układanki, jednak Piotr miał większe ambicje. Chciał by jego państwo stało się głównym graczem, kształtującym światową politykę.

Wady Rosji uświadomiła mu jego podróż po Europie Zachodniej, gdzie zobaczył jak zorganizowane są nowoczesne państwa. Sama sprawa polska stanowiła dla monarchów element jednoczący- „środek do osiągnięcia celu”. Sam profesor przywołuje potem wspólne działania obu państw w tłumieniu narodowych i demokratycznych powstań w Polsce w epoce po rozbiorowej. Całość wypowiedzi zdaje się podkreślać wspólną politykę prowadzoną przez oba państwa w stosunku do Polski, jako element jednoczący oba państwa w szerokiej perspektywie, nawet po okresie I wojnie światowej. Właśnie to miało stanowić klucz do szybkiego wznowienia relacji Republiki Weimarskiej a Związku Sowieckiego układem w Rapallo z 1922.





Kontekst historyczny I rozbioru Polski – sojusz Prus z Rosją

Na przestrzeni obu wojen światowych oba państwa stawały się swoimi przeciwnikami. Nie przeszkadzało to jednak po ich zakończeniu do odbudowy pozytywnych relacji między nimi. Specyfika ta znajduje swoje odzwierciedlenie w historii. Należy w tym miejscu przytoczyć tezę wybitnego polskiego historyka Emanuela Rostworowskiego. Zakończona w 1763 roku wojna siedmioletnia, odmieniła układ sił w Europie.

Sama wojna nie zakończyła rywalizacji między mocarstwami, doprowadziła jednak do utworzenia nowych sojuszy, które determinowały politykę okresu I rozbioru. Rosja zrezygnowała z przymierza łączącego ją z Austrią, na rzecz zbliżenia z Prusami. „Polityka dworów cesarskich”, która kształtowała działania obu państw, przez wspólne interesy w stosunku do Turcji oraz Rzeczpospolitej została zastąpiona nową. „Przymierze Północne”, którego filarem były Prusy, Rosja i Anglia działały w opozycji do „Przymierza Południowego” zawartego przez Austrię, Francję, Hiszpanię oraz Turcję.

Główne spory między obozami dotyczyły dwóch kwestii: sporów Prusko-Austriackich wokół Śląska oraz niedopuszczenie do ekspansji terytorialnej państw przeciwnego obozu na terenach Rzeczypospolitej. Sama rywalizacja Turecko-Rosyjska będzie czynnikiem determinującym politykę w Europie Wschodniej, tego okresu. Dążenie państwa Romanowów do zdobycia dostępu, a następnie kontroli nad Morzem Czarnym będzie ważnym czynnikiem kształtującym relacje między państwami. Przeciągający się na przestrzeni historii rywalizacja, między dwoma państwami o ten obszar będzie kluczowa stulecia następnego. Wtedy to Rosja zacznie coraz bardziej ingerować w sprawy bałkańskie, tworząc polityczne plany dominacji regionu. Jest to o tyle ważna dygresja, gdyż do dnia dzisiejszego przestrzeń Półwyspu Bałkańskiego oraz Morza Czarnego stanowi ważną arenę działań międzynarodowych. Tak jak w wiekach poprzednich zderzają się tam wpływy Rosji oraz Turcji.

Ważnym elementem budującym relacje Rosyjsko-Pruskie po wojnie siedmioletniej będą osoby rządzące w tym czasie w państwie Romanowów. Wydaje się istotnym nakreślić również kontekst tych postaci, mających kluczowe znaczenie dla zrozumienia wydarzeń roku 1772. Piotr III był z pochodzenia Niemcem. Przed przybyciem na dwór w Petersburgu był znany szerzej jako Karol Piotr, z zawodu książę Holsztynu (Wnuk Piotra Wielkiego). Jego politykę wyróżniało otaczanie się doradcami pochodzącymi z rodzimego kraju. Doceniał ich w wojsku oraz w zaszczytach.

To właśnie objęcie tronu przez tego człowieka całkowicie odmieniło przebieg wojny siedmioletniej. Nowy cesarz będący osobiście zafascynowany postacią króla Prus, w 1762 r. nakazał odwrót wojska z Prus i zwrot wszystkich terenów zajętych nie żądając nic w zamian. Polityką Piotra kierowały osobiste zachcianki i fanaberie. Chciał wydać Danii wojnę o rodzinny Holsztyn oraz zawrzeć sojusz ze swoim wzorem – Fryderykiem II. Aby przekonać go do siebie, przekazał 16 tys. żołnierzy jako wsparcie w wojnie z Austrią. Sam Piotr został niedługo potem obalony i zamordowany, a władzę po nim przejęła żona – Katarzyna.





Katarzyna II i Stanisław August Poniatowski

Zofia Augusta Anhalt-Zerbst, córka księcia Anhaltu również była z pochodzenia niemieckiego. Dorastała widząc budowę potęgi pruskiej, przez co również bardzo szanowała Fryderyka II. Jednak jako inteligenta i rozważna władczyni widziała w Prusach i Anglii potencjał na zmianę kierunku rosyjskiej polityki opartej na nowych sojuszach. Katarzyna podjęła się kontynuacji polityki Piotra, ostatecznie przypieczętowała zawiązanie się sojuszu prusko-rosyjskiego.

Wspólne działania miały przejawiać się na wspieraniu wspólnego kandydata na tron polski oraz popierania innowierców zamieszkujących tereny Rzeczypospolitej. Sprawy używania religii jako argumentu politycznego stanowił dla Rosji ważny element polityki. Ostatecznie jednak rokowania zostaną ukończone i przypieczętowane podpisaniem sojuszu 11 IV 1764 r. Należy w tym miejscu zgodnie z opinią polskiego eksperta Piotra Ugniewskiego pokreślić, iż polityka pruska Fryderyka II, dążyła do połączenia terenów Brandenburgii i Prus, na których drodze stało Pomorze Gdańskie.

W takich warunkach do władzy dojdzie Stanisław Antoni Poniatowski. Kwestia dysydentów stanowi ważny element względem polityki rozbiorowej. Sprawa innowierców oraz przywrócenia ich praw będzie determinować roszczenia państwa Romanowów względem Polski. Król będzie stale żył w groźbie i politycznym szantażu użycia wojska rosyjskiego. Według profesor Zofii Zielińskiej było to jednak niemożliwe do rozwiązania, ponieważ społeczeństwo Rzeczpospolitej było przeciwko takim działaniom. Jednak ich brak nawarstwiał problemy i konflikty.

Warto w tym miejscu zadać pytania. Dlaczego Katarzyna II postawiła na tego właśnie kandydata na tronie polskim oraz czy koncepcja aneksji terenów Rzeczpospolitej była już wtedy rozważana na dworze w Petersburgu ? Doskonale kwestie te są wyjaśnione przez profesor Zofię Zielińską w wywiadzie: „Czy można było uniknąć I rozbioru Polski?” przeprowadzonego przez Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Zaczynając od kwestii dlaczego właśnie Poniatowski, należy wskazać śladem Pani profesor kluczowe dla tej decyzji elementy. Katarzyna postrzegała postać Stanisława jako człowieka „odpowiedniego” do roli króla Polski. Określenie to należy rozumieć w taki sposób, iż będzie on zupełnie posłuszny woli carycy przedłużając tym samym trwającą od czasów Piotra Wielkiego supremację rosyjską nad Rzeczpospolitą. Ważniejsze jednak było to, iż Stanisław Poniatowski nie należał do żadnej dynastii europejskiej. Osłabiało to jego pozycję względem innych dworów. Nie posiadał przez to żadnych naturalnych sojuszników oraz ugruntowanego miejsca w „rodzinie monarchów”. Ułatwiało to tym samym procesy rozbiorowe i aneksje terytorialne kosztem Rzeczpospolitej. Emanuel Rostworowski uważał, iż gdyby w tym okresie na tronie polskim zasiadał członek dynastii Wettynów do rozbioru prawdopodobnie by nie doszło. Jako król z szanowanej i prestiżowej dynastii, nie mógłby zostać tak potraktowany przez jego „monarszą rodzinę”.

Potencjalne plany dotyczące zajęcia ziem polskich przez Rosję, nie mają swojej genezy w latach 1768-1772. Od połowy wieku XVIII, można odnaleźć w źródłach wiele wzmianek dotyczących planów aneksji terenów Rzeczypospolitej. Z różnorodnych powodów do realizacji tych pomysłów nie doszło. Jednak po śmierci Augusta III, dwór w Petersburgu miał gotowy plan zagarnięcia terenów na linii Dniepru oraz Dźwiny. Są to dokładnie te same ziemie które zostaną przez imperium Romanowów zajęte podczas wydarzeń roku 1772.

Mówiąc wprost plany te były gotowe już w roku 1763. Profesor Zofia Zielińska wskazuje, iż posłowie rosyjscy dostali wytyczne od Katarzyny. Jeśli elekcja nie przebiegnie w myśl rosyjskiej władczyni, należy zażądać zapłaty w formie tych właśnie terenów. W roku 1767 rosyjscy inżynierowie wojskowi prowadzili wyliczenia oraz wymiary na ziemiach które w ramach I rozbioru przypadną imperium rosyjskiemu.





I rozbiór Polski

Polityka Fryderyka II określona w jego „testamentach politycznych” wyznaczała bardzo konkretny zakres i plan działań. Dogłębnej analizy tych dokumentów dokonał Bogdan Wachowiak. Wskazuje on jak ważne w kontekście interesu politycznego, defensywnego oraz gospodarczego jest opanowanie Prus Królewskich. Sam król w dokumencie zaleca ufortyfikowanie miast na linii rzeki Wisły, wskazuje to wyjątkowy pragmatyzm oraz znajomość realiów wieku XVIII Fryderyka. Wiedział on, iż obecnie łączący jego państwo z Rosją jest efektem wspólnych interesów.

Przy perspektywie zmiany kursu politycznego, chciał zabezpieczyć granicę przed potencjalnym konfliktem z Rosją. Hamish Marshall Scott podkreśla, iż Prusy na przestrzeni XVIII dążą do stania się jednym z głównych mocarstw europejskich. Więc żeby nim zostać, musiały zwiększyć swoje terytorium. Po zajęciu Śląska idealnym terenem ekspansji była Rzeczpospolita. Należy tutaj jednak podkreślić rolę Rosji, która nie mogła pozwolić na takie działania, widząc na ternach polskich swoją strefę wpływów. Był to wyraźny sygnał dla dworu berlińskiego. Działania, których celem będzie zajęcie Prus Królewskich okaże się możliwe tylko wtedy, gdy zainteresowana aneksją będzie także Rosja. Efektem tego będzie podejmowanie różnorakich działań (wspieranie stronnictwa popierającego ideę rozbiorów, listy czy ambasadorzy) mających budować na dworze w Petersburgu takie rozwiązanie.

Idealna sytuacja dla działań rozbiorowych nadarzyła się już niedługo. Wydarzenia konfederacji barskiej, zaawansowanego systemu przymierz: „południowych” oraz „północnych” doprowadziły ostatecznie do wojny turecko-rosyjskiej. Rosja w wyniku postępów w wojnie zaczęła wysuwać roszczenia terytorialne na tereny Bałkan. Zmierzając tym samym, do realizacji obrony interesów wyznawców wiary prawosławnej w kontekście politycznym.

Znaczącym przeciwnikiem takiego rozwiązania była Austria. W kontekście tym istotna jest teza Zofii Zielińskiej podkreślającej, iż Prusy i Rosja dokonałby rozbioru bez austriackiego udziału. Taka sytuacja doprowadziłaby do relatywnie dużego wzrostu znaczenia Prus, bez żadnej przeciwwagi ze strony władczyni państwa Habsburgów-Marii Teresy. Natomiast samo dołączenie się dworu wiedeńskiego do działań przeciw Rzeczpospolitej, stwarzało nowy układ polityczny. Polityczny pragmatyzm doprowadził ostatecznie do dołączenia się monarchii Habsburgów do aktów rozbiorowych.

W wyniku podjętych wspólnie działań powstało przymierze skupiające trzy największe potęgi militarne ówczesnej Europy. Profesor Zofia Zielińska we wspominanym wcześniej wywiadzie wskazuje na wyjątkowość tego sojuszu. Będzie on jednym z nowych filarów europejskiego ładu aż do ostatnich lat wieku XIX. Była to też swoista konieczność polityczna. Rozbiór który gwarantował brak reakcji ze strony Hohenzollernów i Habsburgów wymagał ich udziału w tym wydarzeniu. Regulacje spraw bałkańskich odbiły się na Rzeczpospolitej, która stała się obiektem rozgrywki mocarstw ościennych.





Tajna depesza Fryderyka II

Ważnym źródłem dającym informacje o budowie relacji Prusko-Rosyjskich w czasie rozbiorów jest Tajna depesza Fryderyka II do Petersburga w sprawie rozbioru Polski. Wpisuje się ona idealnie w prowadzoną przez Prusy politykę. Pozwoli również lepiej zrozumieć argumentację polityczną władców w kontekście okresu. Sam tekst powstał 2 III 1771, kiedy to Rosja odnosiła wielkie zwycięstwa w wojnie z Turcją. Będzie to bardzo ważne w celu zrozumienia przekazu króla Pruskiego. Argumentem którego używa Fryderyk uzasadniając zajęcie ziem polskich były dokonane w latach 1769 i 1770 aneksje Spiszu i starostw podgórskich. Ten precedens zostanie świetnie wykorzystany przez władcę Prus. Uważa, iż jest to zgodne z prawem, przywracając tereny do prawowitego władcy czyli królowej Węgier – Marii Teresy. Argument ten miał być uzasadnieniem dla zabezpieczenia interesów Rosyjskich oraz Pruskich, na terenach Rzeczypospolitej.

Powód, który pozwala na działania kosztem państwa Stanisława Augusta Poniatowskiego, jest wojna z Turcją (1768-1772), która według Fryderyka „wybuchła wyłącznie z powodu sprawy polskiej”. Taka narracja wskazuje, iż właściwym posunięciem będzie uzyskanie należnego odszkodowania i rekompensaty na ziemiach Rzeczypospolitej. Sam król będzie argumentował swój udział w rozbiorze polski, jako chęć obrony przed wzrostem potęgi Austrii, jak i również należna zapłata za poniesione koszty i straty wynikające z udziału w tej wojnie. Fryderyk przedstawia się tutaj jako wierny sojusznik rosyjski, który rzetelnie wypełnia swoje zobowiązania wspierając państwo Romanowów, w wojnach przez nie prowadzone.

Chcąc budować swoją pozycję mocarstwową, wskazuje również na zagrożenie jakie widzi w Austrii, jako rywala na terenach Rzeszy. Kończąc depeszę, król kolejny raz wyraźnie podkreśla znaczenie sojuszu obu państw. Wskazując wspólny interes polityczny – czyli zagarnięcie ziem Rzeczypospolitej, podkreśla wyjątkowe znaczenie i siłę płynącą z sojuszu z Katarzyną. Stanowić ma to kolejny „punkt”, umacniania trwającej między dworami przyjaźni czyniąc ją jeszcze silniejszą. Sam dokument jednoznacznie potwierdza tezę dotyczącą potrzeby zgody Rosji na działania rozbiorowe.

Fryderyk, stosując logiczną argumentację oraz podkreślając rolę i dalszą budowę relacji prusko-rosyjskich dąży do osiągnięcia swoich celów politycznych. Składa również obietnice o dochowaniu swojej wdzięczności względem dworu w Petersburgu. Daje jasny sygnał komu zawdzięczy, potencjalny przyszyły sukces. Patrząc na samo wydarzenie oraz źródło historyczne szerzej, należy podkreślić rolę wydarzeń lat 1768-1772 w kształtowaniu się relacji niemiecko-rosyjskich na przestrzeni wieków. Będą one zazwyczaj opierać się na pragmatyzmie, oraz różnorakich korzyściach (politycznych, ekonomicznych, społecznych czy technologicznych) płynących z bliższych relacji łączących oba kraje. Odwołanie się do wzorców XVIII wieku, pozwala lepiej zrozumieć specyfikę, jak i kontekst działań podejmowanych także współcześnie.

Patrząc na problematykę z szerszej perspektywy, można dojść do wniosku, iż specyfika relacji łączących Niemcy oraz Rosję w sposób wyjątkowy kształtują geopolitykę europejską. Szymon Kardaś i Michał Kędzierski w swojej analizie „Wodorowy sojusz. Potencjał współpracy Niemiec i Rosji w energetyce wodorowej” wykonanej dla Ośrodka Studiów Wschodnich, wskazują kolejne pola kooperacji obu państw. Na potrzeby tego tekstu, autorzy przeprowadzili obliczenia procentowe dotyczące współpracy energetycznej. (Na podstawie danych publikowanych przez Komisję Europejską oraz CDU TEK).

Niemcy i Rosję łączą rozbudowane, długoletnie kontakty zarówno na szczeblu politycznym, jak i biznesowym. Sama współpraca współcześnie nabiera również coraz większego wymiaru gospodarczego w zakresie energetyki. W okresie komunistycznym państwo zachodnioniemieckie było jednym z pierwszy odbiorców gazu pochodzącego z terenów ZSSR. Rosja obecnie stanowi dla Niemiec główne źródło importu gazu ziemnego (51% w 2019 r.), ropy naftowej (32%) oraz węgla kamiennego (45%). Realizowane od pięciu dekad współprace dotyczące wodoru, ostatnimi czasy zdają się coraz bardziej zacieśniać.

Częściej jednak można znaleźć nawiązania do historii XX wieku, zwłaszcza w okresie po I wojnie światowej, kiedy to oba państwa jak określa Schulze Wessel, podjęły współprace powinowactwa z wyboru. Zmierzając tym samym do odbudowania swoich pozycji na arenie międzynarodowej jak i wspólnych interesów w Europie Środkowo-Wschodniej. Warto w tym momencie przytoczyć wypowiedz Władimira Putina z czerwca 2020 roku. Prezydent tworzył analogię wspólnoty historii, oraz sytuacji jaka spotkała Niemcy po traktacie wersalskim oraz Rosji w latach 90. „musiała znosić podobną hańbę ze strony Zachodu”.

Tego rodzaju wypowiedzi budują swoistą naturalną współpracę i braterstwo między narodami. Jeśli dołoży się do tego interes polityczny połączony z wielowiekową tradycją współpracy, można zauważyć analogię do wieku XVIII. Faktem stanowiącym swoisty powrót i zapomnienie historii tego wieku stanowi element dotyczący Nord Stream 2. Sam wspominany już profesor Schulze Wessel podkreśla tę analogię, wskazując, iż jest to powrót do polityki sojuszu z Rosją. Wskazywany jest jednak aspekt, który uwydatnia się przy zestawieniu wydarzeń z historią wieku XVIII, pomijanie interesu innych państw Europy Środkowo-Wschodniej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *